Ciekawość tego małego psiaka omal nie skończyła się dla niego tragicznie. Życie musieli mu ratować strażacy, bo psiak wsadził łeb w bramę posesji w Poznaniu i już nie mógł jej wyjąć!
Biedny piesek słono zapłacił za swoją wścibskość. Utknął na dobre z głową uwięzioną w metalowym otworze. Skomlał tylko bezradnie, wzywając pomocy. Na szczęście obok nieszczęśnika szybko pojawiła się jego pani i natychmiast wezwała strażaków. Ratownicy mieli bardzo trudne zadanie. Musieli delikatnie ciąć i rozszerzać pręty, by uwalniając psiaka, przy okazji nie zrobić mu krzywdy. Ciekawość tego małego psiaka omal nie skończyła się dla niego tragicznie. Życie musieli mu ratować strażacy, bo psiak wsadził łeb w bramę posesji w Poznaniu i już nie mógł jej wyjąć!
Biedny piesek słono zapłacił za swoją wścibskość. Utknął na dobre z głową uwięzioną w metalowym otworze. Skomlał tylko bezradnie, wzywając pomocy. Na szczęście obok nieszczęśnika szybko pojawiła się jego pani i natychmiast wezwała strażaków. Ratownicy mieli bardzo trudne zadanie. Musieli delikatnie ciąć i rozszerzać pręty, by uwalniając psiaka, przy okazji nie zrobić mu krzywdy. Na szczęście okazało się, że pieskowi nic się nie stało. Przestraszył się tylko, ale natychmiast trafił na ręce swojej uszczęśliwionej właścicielki. – Nie kryła radości i serdecznie dziękowała strażakom za pomoc w uwolnieniu pieska – dodaje Przybyłowicz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz