Żale nad Grecją, a w Polsce? Każdy z nas dostał prezent - 28 tysięcy złotych długu

Dodano: 30.06.2015 [19:00]

foto: Nichole Warman/SXC

... - mówi w Rozmowie Niezależnej poseł PiS Maks Kraczkowski, który podczas wywiadu z Magdaleną Michalską dokonał analizy sytuacji zarówno w gospodarce, jak i na rynku pracy.

Wczoraj, na łamach "Gazety Polskiej Codziennie", poseł Kraczkowski mówił: "Prawo i Sprawiedliwość w czasie swoich rządów udowodniło, że można mu zaufać. Nasza politykapodatkowa sprzyjała bogaceniu się Polaków, sprzyjała wzrostowi gospodarczemu. Ostatnie kilka lat zostało przez rząd PO-PSL w tej sferze właściwie zmarnowanych".

Dzisiaj z wiceprzewodniczącym sejmowej komisji gospodarki w Rozmowie Niezależnej także poruszono przede wszystkim tematy gospodarcze. Porównano m.in. sytuację w Grecji i Polsce.

- W Grecji dług wynosi 320 mld euro i jest praktycznie nie do spłacenia - przypomniała Magdalena Michalska, podkreślając, że sytuacja w Polsce nie jest dużo lepsza, bo dług wynosi ok. 380 mld dol.

Poseł Kraczkowski przyznał, że w kwestii rachunkowości Grecja jest bankrutem, choć ten fakt nie został politycznie stwierdzony, ale...

- W Polsce jest bilion złotych zadłużenia publicznego, czyli 28 tys. zł na głowę jednego mieszkańca - wyliczył parlamentarzysta, dodając, że to są sumy zatrważające. - Szczególnie, że nie dba się o bilansowanie finansówpublicznych. Dużo wydajemy, ale rząd ma stosunkowo mało koncepcji, jak zarabiać, w jaki sposób pieniądze sprowadzać.

Podczas Rozmowy Niezależnej pojawiły się również inne ważne tematy: wyprzedaż dóbr narodowych, emigracja Polaków, umowy śmieciowe, problemy ludzi w wieku 50+.

- Co siódmy Polak jest "biednym pracującym", czyli ciężko mu wyżyć za to, co zarabia - alarmuje poseł Kraczkowski.